poniedziałek, 27 stycznia 2014

Biszkopty domowe

Jak już wspomniałam kiedyś, nigdy w kuchni nie siedziałam, nie eksperymentowałam. Moi bracia zawsze okupowali kuchnię, mnie prawie nigdy w domu nie było. Kuchnią zafascynowałam się, kiedy poszłam "na swoje".
Na warsztat tym razem poszły domowe biszkopty. Ilekroć widziałam takie w sklepie, ślinka mi ciekła na ich widok. Aż trafiłam na wspaniałą stronę, z której wychodzi mi wszystko! Chwała Pani Dorocie za te przepisy.
Moje biszkopty zostały prawie zjedzone, zanim zdążyłam je uwiecznić, ale udało się.

Oto i one:






Przepis znajdziecie TU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz